Dzisiaj trochę o LUSHU, brytyjskiej firmie produkującej ręcznie robione naturalne kosmetyki. Kolorowe drogerie LUSH przypominają bardziej sklepy z cukierkami niż z artykułami kosmetycznymi, pachnące mydełka w apetycznych kształtach poukładane w stosiki przykłuwają oko już z daleka. To właśnie mydła są specjalnością firmy, która może pochwalić się dużo szerszym asortymentem: masek, past myjących, soli kąpielowych czy nawet kolorówką.
Co nas zaskoczy w LUSHu (oprócz niewątlpliwie uroczej wystawy), to fakt, że kosmetyki nie zawierają sztucznych konserwantów, więc większośćść z nich musimy wykorzystać stosunkowo szybko (1-3 miesiące), a niektóre nawet przechowywać w lodówce. Uciążliwe? w żadnym wypadku, kosmetyki bowiem kupujemy na wagę, bierzemy więc tyle, ile zdążymy wykorzystać bez konieczności wyrzucania.
Produkty są w 100% wegańskie, LUSH walczy z testowaniem produktów na zwięrzętach, wszystkie opakowania są wyrobione z materiałów recyklowalnych, ponadto jeśli oddamy do sklepu 3 puste opakowania po produktach dostaniemy maskę do twarzy za darmo.
Skład wszystkich kosmetyków podany jest na stronie producenta wraz z informacją o ich pochodzeniu. Oczywiście nie jest to firma idealna, w niektórych produktach (zwłaszcza mydłąch) znajdziemy SLES, a w wielu EDTA, jednak wystarczy poszperać, a można znaleźć prawdziwe perełki, oto moje:
Pasta myjąca do twarzy LUSH Herbalism.
Skład: mielone migdały, glinka porcelanowa, gliceryna, woda chlorofilowa, pokrzywa, ekstrakt octu ryżowego, ekstrakt rozmarynu, otręby ryżowe, ekstrakt gardenii, róża, olejek rumiankowy, olejek szałwiowy, perfum
To mój numer 1 produkt do oczyszczania. Wybawienie wszystkich suchoskórców. Dokładnie oczyszcza, wygładza i nie podrażnia. Pozostawia skórę gładką, rozświetloną i co najwazniejsze bez uczucia napięcia. Pachnie świeżo, ziołowo. 100g pudełko wystarcza mi na 3 miesiące codziennego użytkowania.
Mydło LUSH Magic Wand.
Skład: woda , gliceryna , olej rzepakowy; olej kokosowy, sorbitol, perfum, olejek pomarańczowy, olejek mandarynkowy, sok granatowy, węgiel, chlorek sodu, Titanium Dioxide, kwasek cytrynowy , soda oczyszczona, EDTA , Tetrasodium Etidronate , Sodium Hydroxide, miki, Iron Oxide, *Citral, *Limonene, *Linalool, Yellow 8, Red 4, Red 33, Red 27
Świeżo pachnące cytrusami i owocem granatu, oczyszcza i pozostawia skórę miękką i pachnącą na cały długi dzień. Pozostawione w garderobie sprawi, że ubrania będą pachnieć wakacjami ❤
Sklepów LUSH jak na razie nie ma ani w Polsce, ani na Słowacji, ja po swoje zapasy jeżdżę do Wiednia, ale znajdziemy ich w większość europejskich miast.
Wielkimi krokami zbliżają się święta, dodałam więc trochę świątecznego akcentu do sypialni i udekorowałam światełkami drzwi do garderoby 😉
Wesołych Świąt!
błotowłosa
Ładne zdjęcia . Twoje ?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Moje, moje 🙂
PolubieniePolubienie
Szkoda, że takich pięknych produktów nie można kupić w Polsce. Wszystko wygląda obłędnie!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Szkoda, ale bądźmy dobrej myśli 🙂
PolubieniePolubienie